Risotto z pieczarkami

Musiałam koniecznie dodać jakiś przepis dzisiaj, kiedy mamy rok przestępny, 29 lutego:) Ta data ze względu na swoją wyjątkowość zasługuje na odpowiednią potrawę, niestety miałam mało wymagające risotto, ale za to jakie dobre:)

Składniki na 2 porcje:

  • 8-10 pieczarek
  • 250g ryżu do risotto, czyli arborio
  • Mała cebula, albo nawet mniej
  • Pół lampki białego wytrawnego wina
  • 2 łyżki masła
  • Litr bulionu grzybowego
  • Sól i pieprz

Przygotowanie:

W małym garnku podgrzewamy bulion i zostawiamy na małym ogniu, żeby lekko bulgotał, bo gdy będziemy go dolewać na patelnię, musi być gorący. Na maśle podsmażamy pokrojoną drobno cebulę i pokrojone w plasterki pieczarki, gdy cebula się zeszkli a pieczarki przyrumienią, wsypujemy ryż i chwilę go przesmażamy (ok.2 min.), żeby zrobił się przejrzysty. Wtedy dolewamy białe wino, czekamy aż alkohol odparuje i wlewamy chochlę bulionu, czekamy aż ryż wchłonie większość płynu i czynność powtarzamy tyle razy ile trzeba. Risotto przygotowuje się między 15- 18minut, w tym czasie zwykle dolewa się bulionu 4-5 razy. To tylko orientacyjne wytyczne, po 12 minutach i kilku dolewkach należy sprawdzić twardość ryżu. Gdy już jest prawie gotowe, czekamy aż ryż wchłonie tyle, aby był oblepiony sosem i pilnujmy, żeby potrawa nie była za rzadka. Warto dorzucić jeszcze kawałek masła i wmieszać je, wtedy risotto zyska jeszcze bardziej kremową konsystencję. Podczas całego procesu ryż nie musi wchłonąć całego bulionu, który przygotowaliśmy. Na koniec do smaku dosypujemy pieprzu i soli i podajemy risotto posypane natką pietruszki.

Oeufs en cocotte- jajka zapiekane w kokilkach

Kiedy pierwszy raz spróbowałam zapiec jajka w ten sposób, to było jak olśnienie. Zastanawiałam się, czemu wcześniej o tym nie przeczytałam, czemu wcześniej tak ich nie przyrządziłam. Jak to zwykle z jajkami bywa, najlepsze jest to, że możemy dodać do nich prawie wszystko i otrzymać taki zestaw smaków, jaki nam najbardziej odpowiada, możemy zmieniać kombinacje i ciągle próbować coś nowego. Taki prosty zabieg, tak mało wysiłku potrzeba, żeby otrzymać idealne śniadanie, pyszne, zawsze wyglądające perfekcyjnie, no i ta radość z maczania grzanki w kremowym, delikatnym jajku.

Składniki na 2 porcje:

  • 2 jajka
  • 2 łyżki śmietany 30%
  • 4 oliwki czarne
  • Grubo mielona sól morska, pieprz
  • Masło do wysmarowania kokilek

Przygotowanie:

Piekarnik rozgrzewamy do 170 stopni z termoobiegiem. Kokilki smarujemy masłem, wbijamy do każdej po jednym jajku, wlewamy po łyżce śmietany, do każdej dodajemy trochę posiekanych oliwek, posypujemy solą i pieprzem. Będziemy je zapiekać w kąpieli wodnej, więc bierzemy naczynie żaroodporne, wlewamy do niego gorącą wodę prosto z czajnika, ok. 2 cm, wstawiamy nasze kokilki do środka i naczynie ląduje w piekarniku. Jajka zapiekamy 8-10 minut, ale nie więcej, bo wtedy żółtko na pewno się zetnie, a przecież chodzi nam o bosko rozpływające się żółtko, w którym będziemy moczyć świeżą bagietkę lub podłużną grzankę.

Uwagi do przepisu:

– Dodatki do jajka wybieramy oczywiście takie jak lubimy, niemniej jednak podam parę innych pomysłów: możecie podsmażyć drobno pokrojona szalotkę na maśle, troszeczkę dodać do środka kokilek, a na tłuszczu z pozostałą cebulką usmażyć grzanki, którymi później będziemy wydobywać kremowe wnętrze. Teraz absolutna klasyka: Jajka zapiekane z płatkiem czarnej trufli, lecz bardzo prawdopodobne, że nie dysponujemy takim dobrem w tym momencie, więc możemy posłużyć się oliwą truflową. Polecam też wersję z suszonymi pomidorami i oliwą w której były przechowywane.

Łopatka wieprzowa w sosie borowikowym

Składniki:

  • Pół kilo łopatki wieprzowej (ze środkowej części)
  • 8-10 suszonych borowików, ale mogą być też inne grzyby
  • 1-1,5 litra bulionu warzywnego
  • 1 cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 marchewka
  • 2 liście laurowe, 3 kulki ziela angielskiego
  • Sól, pieprz, pół paczki papryki słodkiej i łyżeczka ostrej
  • Szczypta kminu, kolendry, tymianku i majeranku
  • 2 łyżki mąki
  • Łyżka masła

Przygotowanie:

Grzyby moczymy przez noc w zimnej wodzie. Kroimy je w paski. Łopatkę myjemy i porcjujemy na kawałki, tak jak lubimy, mniejsze lub większe. Osuszone ręcznikiem papierowym kawałki solimy, pieprzymy i obtaczamy w mące. Smażymy je razem ze słodką i ostrą papryką na rozgrzanej patelni z odrobiną oleju, żeby były rumiane z każdej strony (nie tłoczymy mięsa na patelni- smażymy partiami, żeby mięso nie puściło wody, tylko zyskało ładny kolor). Nie myjemy patelni, tylko wrzucamy na nią pokrojoną w piórka cebulę i posiekany czosnek, chwilę smażymy. Mięso i cebulę przekładamy do garnka, zalewamy bulionem, dodajemy wcześniej pokrojone grzyby, pokrojoną w kostkę marchewkę, wszystkie pozostałe przyprawy. Dusimy całość przez godzinę na wolnym ogniu i w między czasie dodajemy masło. Jeśli chcemy, żeby sos był gęstszy, możemy zrobić zasmażkę.

Jak zrobić zasmażkę- wszystko co o zasmażce wiedzieć potrzeba

Ten przepis znajdziesz również na nowej stronie- KulinarnaMuza.pl

Zasmażka to nic innego jak tłuszcz i mąka przesmażone razem, używana do zagęszczania sosów, gulaszów, zup i potraw warzywnych. Często nadużywana w kuchni polskiej, jednak w wielu przypadkach niezbędna, dlatego postanowiłam, że w końcu trzeba napisać o niej porządny artykuł. Czasami słyszę, że zasmażka nie zawsze się wszystkim udaje, a to przecież proste jak budowa cepa, tylko trzeba pamiętać o paru rzeczach.

Co trzeba wiedzieć?

Po pierwsze musimy jasno określić cel- do czego użyjemy zasmażki. Od tego zależy nasze dalsze postępowanie, wybór tłuszczu no i czas smażenia. Różne rodzaje tłuszczu mają różne temperatury dymienia, to znaczy, że do zasmażki ciemnej należy użyć czegoś, co dymi dopiero przy wysokiej temperaturze. I tak do jasnych zasmażek lepiej użyć masła lub margaryny, bo możemy je nagrzać do ok. 120 stopni, a do zasmażek jasnozłotych i ciemnozłotych nadają się tłuszcze takie jak smalec i oleje roślinne, ponieważ one spalą się dopiero przy 180-240 stopniach. Jest to bardzo istotna kwestia bo gdy olej zaczyna dymić, momentalnie zmienia smak i wydzielają się substancje rakotwórcze.

Stopnie wysmażenia- przyjęło się mówić o trzech:

  1. Zasmażkę pierwszego stopnia, czyli białą, smażymy krótko, tylko do zniknięcia smaku surowej mąki. Do jasnych sosów i potraw warzywnych np. marchewka z groszkiem.
  2. Zasmażkę drugiego stopnia czyli jasnozłotą, smażymy nieco dłużej, do złocistego koloru i używamy do zup i niektórych sosów.
  3. Zasmażkę trzeciego stopnia czyli brązową, ciemnozłotą, smażymy najdłużej, ale uważamy, żeby jej nie spalić na zbyt brązowy kolor, wtedy da się wyczuć smak spalenizny, należy też pamiętać, że gorąca, zdjęta z ognia zasmażka będzie brązowieć jeszcze przez chwilę. Zagęszczamy nią sosy ciemne.

Jak wykonać zasmażkę?

Należy zawsze zachować proporcje – 3 łyżki tłuszczu na 3 łyżki mąki. Stosunek 1:1. Na patelni podgrzewamy tłuszcz i dodajemy mąkę, rozgniatamy ją i mieszamy, żeby bez grudek połączyła się w jednolitą masę z tłuszczem. Smażymy do wybranego przez nas stopnia na średnim ogniu. Jeśli chcemy, możemy jeszcze, choć nie jest to konieczne, rozprowadzić naszą zasmażkę wodą. Musimy pamiętać o zasadzie, że do gorącej zasmażki wlewamy zimną wodę lub inny płyn a zimną zasmażką zagęszczamy potrawy ciepłe. Gdy wlejemy do ciepłej zasmażki zimnej wody, mieszamy chwilę do gładkiej konsystencji bez grudek.

Możemy przygotować zasmażkę na zapas, ale to chyba bardziej podpowiedź dla zakładów gastronomicznych- przygotowaną zimną, gęstą zasmażkę wykładamy na folię spożywczą i rolujemy w walec i zawijamy jak cukierek. Gdy przyjdzie czas, odcinamy kawałek i zakrywamy folią odsłoniętą część.

Bardzo ostre pieczone skrzydełka

Moje ukochane skrzydełka. Jeśli jak ja lubicie czasem pooglądać różne seriale, to na pewno je docenicie:) Po prostu upieczcie je, zasiądźcie wygodnie i świat może nie istnieć.

Składniki:

  • 12 skrzydełek z kurczaka
  • 3 łyżki oleju
  • 1 łyżka sosu sojowego
  • 1 łyżka octu balsamicznego
  • 1 łyżeczka sproszkowanego chili
  • 1 łyżeczka słodkiej papryki
  • 1 łyżeczka tymianku
  • 1 łyżka golden syrup

Przygotowanie:

Składniki na marynatę mieszamy w sporej misce, aż utworzą jednolitą masę. Do tego wrzucamy skrzydełka, mieszamy, aż się całe oblepią marynatą i odstawiamy na 3-5 godzin. Pieczemy w piekarniku nastawionym na 250 stopni, bezpośrednio pod grillem 15-18 minut. Do tego podajemy oczywiście jakiś sos, już niezbyt pikantny i fryty:)

Żurek

Składniki:

  • 4 duże ziemniaki
  • 2- 3 litry bulionu warzywnego
  • 20 dkg wędzonego boczku
  • 30 dkg dobrej kiełbasy
  • Cebula
  • 200 ml zakwasu do żurku
  • Śmietana do zup
  • Ząbek czosnku
  • Majeranek, pieprz

Przygotowanie:
Do warzywnego bulionu wrzucamy skórę z wędzonego boczku i gotujemy. Boczek kroimy w kostkę i podsmażamy na patelni razem z pokrojoną w plasterki kiełbasą i cebulką. Ziemniaki obieramy, kroimy w kostki i wrzucamy do wywaru. Kiedy ziemniaki będą już miękkie dodajemy zakwas, czosnek, pieprz i majeranek do smaku. Należy pamiętać o kolejności dodawania składników. Ziemniaki muszą być już miękkie kiedy dolejemy zakwas. Do całości dorzucamy podsmażony wcześniej boczek. Na koniec gotowania dodajemy śmietanę, roztrzepaną wcześniej z odrobiną gorącej zupy. Żurek podajemy z
ugotowanym na twardo jajkiem.

Masło z papają

Pewnie zastanawiacie się teraz, po jakiego grzyba mi masło z papają? Jeśli lubicie potrawy z grilla, steki, gorące pieczone ziemniaki i chcecie nadać im ciekawego i nietuzinkowego smaczku, koniecznie wypróbujcie ten przepis. Wyobraźcie sobie, delikatnie czosnkowe, słodkie, pomarańczowe masełko spływające po steku- pychota!

Składniki:

  • Pół niedużej papai
  • Pół kostki masła (125g)
  • 2 ząbki czosnku
  • Sól i pieprz, trochę oliwy z oliwek

Przygotowanie:

Rozgrzewamy patelnię z odrobiną oliwy z oliwek i wrzucamy na nią pokrojoną w kostkę papaję. Smażymy, aż jej brzegi zaczną leciutko się przypiekać i gdy owoc stanie się bardziej miękki, wtedy przekładamy do miski i dajemy przestygnąć, dodajemy masło, sól, pieprz, wyciśnięty czosnek i blendujemy na gładką masę. Odstawiamy na kilka minut w temperaturze pokojowej, żeby lekko stężało. Bierzemy foliową, śniadaniową torebkę, przekładamy do niej masę, a oba końce zwijamy jak cukierek, jednocześnie rolując tym po blacie, żeby powstał elegancki wałeczek. Odkładamy do lodówki do pełnego stężenia. Jak będziemy już je potrzebować, to tniemy je na plastry i kładziemy na wszystko co uznamy za słuszne:)