Masa cukrowa fondant- do pokrywania tortów

Wypróbowałam już wiele przepisów na masę cukrową, niestety nie wszystkie nadawały się do użycia, marnując niewyobrażalne zasoby cukru pudru:) Ten godny jest polecenia, wychodzi zawsze, jeśli tylko postępuje się zgodnie z przepisem. Wychodzi zdecydowanie taniej niż kupny fondant.

Składniki:

  • 800-1000g przesianego cukru pudru
  • 70 ml wody
  • 100g glukozy
  • 4 łyżeczki żelatyny
  • 1 łyżka gliceryny
  • 2 łyżeczki planty
  • Opcjonalnie aromat migdałowy/ waniliowy

Przygotowanie:

W metalowej lub szklanej misce dodajemy wodę i żelatynę, odstawiamy na 5 minut aż żelatyna napuchnie. Nad parą wodną, w naczyniu z podwójnym dnem kładziemy naszą miskę i czekamy aż żelatyna się upłynni i grudki się rozpuszczą. Dodajemy wtedy glukozę, mieszamy, dodajemy plantę, czekamy aż się rozpuści i zdejmujemy z nad pary. Wlewamy glicerynę, kilka kropel aromatu i mieszamy. Żeby mieszanina była lekko ciepła możemy zostawić ją na garnku z gorącą wodą. Do sporej miski wsypcie połowę cukru pudru, wlejcie żelatynową masę i pomieszajcie łyżką, zrobi się glut. Na gładki blat wsypcie resztę cukru pudru, zróbcie w środku dołek, wygarnijcie z miski gluta i jedną ręką nagarniajcie cukier, lekko wgniatając palcami. Masa powinna robić się coraz gęstsza, jednak nie musi wchłonąć całego kilograma a może też i więcej, więc bądźcie przygotowani:) Fondant musi mieć dość twardą konsystencję, ale musi też dać łatwo ulec naciskowi palca- musi być plastyczny. Najłatwiej będzie Wam przekonać się o konsystencji, jeśli za pierwszym kupicie jakiś gotowy i chwilę się nim pobawicie. Jeśli chcecie zabarwić fondant najlepiej dodać barwnik jeszcze do miski z płynnymi składnikami, ale można też zabarwić już gotową masę. Gotowy, zawijamy szczelnie w dwie warstwy folii spożywczej i jeśli użyjemy do w ciągu jednego dnia to zostawiamy poza lodówką. Jeśli nie wkładamy go do niej i wyjmujemy na kilka godzin przed użyciem. Żeby łatwiej się go zagniatało przed pokryciem tortu możecie posmarować ręce plantą albo wsadzić na maksymalnie 10 sekund do mikrofalówki.

Uwagi do przepisu:

– żeby uzyskać większą plastyczność masy, na etapie dodawania cukru pudru, możecie dodać 1/4 łyżeczki stabilizatora CMC czyli tylozy. Do kupienia w profesjonalnych sklepach lub internetowych serwisach aukcyjnych.

Wielki tort czekoladowy

Miało się zacząć od przepisów podstawowych, mimo to, będzie teraz coś co zachwyci wszystkich miłośników czekolady. Tort czekoladowy odpowiedni na wiele okazji, choć przyznam się, że przyrządzam go także czasem w mniejszej wersji dla siebie, gdy potrzebuję czegoś co poprawi mi humor. Czekoladowe blaty do tortów według tego przepisu można wykorzystać również do wielu innych ciast. A oto przepis:

Składniki:

Na ciasto:

  • 360g mąki
  • 180g gorzkiej czekolady
  • 180g masła
  • 150g brązowego cukru
  • 3 jajka
  • 125 ml jogurtu naturalnego
  • 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • Szczypta soli
  • Skórka otarta z małej pomarańczy
  • Do nasączenia blatów szklanka herbaty z kieliszkiem likieru cointreau (likier opcjonalnie)
  • Słoik dżemu np. Malinowy, pomarańczowy

Na krem waniliowy:

  • 400 ml śmietanki kremówki
  • 3 łyżki cukru pudru
  • Łyżeczka ekstraktu waniliowego
  • Na krem/ polewę czekoladową:
  • 180ml śmietany 18%
  • 350g czekolady gorzkiej
  • 150g cukru pudru

Przygotowanie:

Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni, 2 blachy o średnicy 22-24 cm wykładamy papierem do pieczenia i smarujemy masłem. W naczyniu z podwójnym dnem, nad parą roztapiamy czekoladę, odstawiamy, żeby troszkę przestygła. Do jednej miski wsypujemy mąkę, sól i proszek do pieczenia a w drugiej ubijamy masło, cukier brązowy i ekstrakt waniliowy na gładką masę (żeby było łatwiej bo cukier brązowy ciężko utrzeć, można go rozdrobnić w młynku, lub blenderem, przed wsypaniem do masła), cały czas miksując dodajemy po jednym jajku, każde następne dopiero gdy poprzednie dokłądnie się wmiesza w masę. Na niższych obrotach miksera do masy dodajemy czekoladę, później jogurt i w końcu suche składniki. To będzie dość gęste, nie należy się tym przejmować. Ciasto rozkłądamy po połowie do obu przygotowanych foremek i wstawiamy do nagrzanego piekarnika na ok 30 min. Możemy sprawdzić po tym czasie patyczkeim czy już jest upieczone. Wyjmujemy z piekarnika, gdy trochę przestygnie, kładziemy na kratkę do ostygnięcia. 2 upieczone i wystudzone placki kroimy każdy na 2 lub 3 blaty, starając się unikać większych nierówności. Teraz należy przygotować krem waniliowy: na wysokich obrotach miksujemy śmietankę, pod koniec ubijania dodajemy cukier puder i ekstrakt i miksujemy do zesztywnienia. Polewa czekoladowa: Nad parą rozpuszczamy czekoladę, gdy się rozpuści, zestawiamy z ognia, dodajemy partiami przesiany cukier puder i powoli śmietanę, ciągle mieszając i tak powstaje nieziemski, błyszczący, niezastygający do końca krem czekoladowy. Nie należy jednak go nadmiernie przechłodzić, żeby dał się łatwo rozsmarować na torcie, najlepiej zostawić go w misce nad garnkiem z gorącą wodą, ale już bez grzania pod spodem. Teraz wystarczyposkładać tort, a robi się to tak: jeden z blatów kładziemy na paterze, nasączamy go wedle uznania herbatą z likierem, smarujemy później cienką warstwą dżemu, na to wykładamy warstwę kremu czekoladowego, a na krem czekoladowy krem waniliowy. Zakrywamy to drugim blatem i zaczynamy od początku, aż każdy blat pokryjemy odpowiednimi warstwami. Ostatni placek zostawiamy niczym nieposmarowany, na powstały prawie tort, wylewamy resztę polewy czekoladowej i pieczałowicie pokrywamy nią wierzch i boki ciasta. Teraz wystarczy tort udekorować np. Wisienkami lub rulonikami z czekolady i po schłodzeniu w lodówce przez 2 godziny, żeby zachował formę i nasz tort jest już gotowy.

Uwagi do przepisu:

– Tort najlepiej wyjąć z lodówki na pół godziny przed podaniem

– On faktycznie wymaga troszkę czasu i zachodu, ale naprawdę, jest tego warty!