Dlaczego lubię focaccię? Jest dobra na zimno, możemy wybrać do niej ulubione dodatki, w zasadzie co tylko chcemy i z powodzeniem zastąpi nudne pieczywo, więc przygotowane kanapki nabiorą nowego wyrazu. Włosi zajadają się nią w ramach przekąsek i przy kieliszku dobrego wina, także czemu my nie możemy?:)
Składniki:
- 600g mąki
- 350ml letniej wody
- Paczka suszonych drożdży (7g)
- 1/3 szklanki oliwy z oliwek
- 1 łyżeczka soli, pół łyżeczki pieprzu, szczypta cukru
- Dodatki (np. suszone pomidory, pomidorki koktajlowe, sól morska, zioła, różne sery, szynka parmeńska)
Przygotowanie:
Podstawowe ciasto na focaccię robimy tak: Do dużej miski wsypujemy mąkę, drożdże, przyprawy, wlewamy wodę i oliwę i miksujemy na średnich obrotach hakami do ciasta drożdżowego kilka minut do gładkości, zostawiamy to w misce przykrytej ściereczką na godzinę, żeby wyrosło (zwiększy się dwukrotnie). Po tym czasie wykładamy je do prostokątnej dużej formy lub 30cm okrągłej, posypanej mąką, żeby ciasto po upieczeniu nie przywierało, rozkładając równą warstwą, dociskając palcami zwilżonymi oliwą. Po wyłożeniu do formy zostawiamy na 20 minut i po tym czasie wkładamy na 20-25minut do piekarnika rozgrzanego do 220-230 stopni. Możemy bawić się dodatkami, ja lubię pokroić suszone pomidory i wmieszać je mikserem w ciasto, a także dodać trochę tej oliwy w której się moczyły. Niektóre dodatki spalą się podczas pieczenia np. sery, dlatego dodajmy je na 3 minuty przed końcem pieczenia. Zioła, sól i świeże warzywa możemy kłaść od razu przed pieczeniem.
Kulinarna Muza 